Europejski Bank Centralny dosyć mocno zaskoczył inwestorów
na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni, wszystko zaczęło się od mocno
gołębiego przemówienia podczas posiedzenie Jackson Hole.
Wczorajszy dzień był kulminacją ostatnich zapowiedzi i nie
ma co ukrywać zaskoczył „siłą rażenia”, część z nas spodziewała się
wprowadzenia programu skupu aktywów ABS lub kosmetycznych zmian w stopach
procentowych. Nikt nie liczył chyba na obniżkę wszystkich trzech stóp o 10
punktów bazowych oraz jednoznaczną zapowiedź rozpoczęcia programu ABS już od
Października.
Zacznijmy od obniżki stóp procentowych, główna stopa procentowa dla Strefy Euro spada
do poziomu 0,05%, stopa pożyczkowa do poziomu 0,3% natomiast stopa depozytowa
do -0,2% co jest wydarzeniem bez precedensu. Do tej pory żaden duży Bank
Centralny nie stosował ujemnych stóp depozytowych, ECB natomiast drugi raz
obniżyło tę stopę poniżej zera. Warto tutaj przytoczyć jednak słowa Mario
Draghiego z wczorajszej konferencji który te zmiany nazwał technicznym
dostosowaniem stóp procentowych które aktualnie znajdują się na dolnym pułapie
i NIE widzi on możliwości ich dalszych obniżek. Co tak naprawdę może dać
kolejna obniżka stóp procentowych ? W mojej ocenie NIC.. Ruch ten ma obniżyć
koszt kredytu a przed kolejną obniżkę stopy depozytowej niejako „zmusić” banki
komercyjne do akcji kredytowej z uwagi na koszty depozytu pieniędzy w Banku
Centralnym. Do takiej sytuacji potrzebna jest jednak druga strona,
kredytobiorcy a działaniami które prowadzi ECB nie da się „zmusić” europejskich
przedsiębiorstw do zmiany nastawienia i rozpoczęcia inwestycji na kredyt, szczególnie
w tak niepewnych czasach z konfliktem Ukraińskim i groźbą nowych sankcji w
najbliższych dniach czy tygodniach. Wyższy koszt jaki dla banków oznacza
obniżka stopy depozytowej może przyczynić się do przerzucenia tego kosztu na klientów
i żadnych zmian w wielkości akcji kredytowej, taka jest przynajmniej moja ocena
a próbkę tego mieliśmy po czerwcowych obniżkach stóp które nie dały jak na
razie żadnych realnych skutków.
Drugim narzędziem zapowiedzianym przez Mario Draghiego na
początku jego konferencji jest skup papierów zabezpieczonych aktywami (ABS –
Assets backed securities) którego szczegóły oraz wielkość poznamy dopiero na
kolejnym posiedzeniu ECB 2giego Października. W ostatnich miesiącach podczas
spekulacji o takim programie pojawiały się kwoty od 400-500 Miliardów Euro do
ponad 1 Biliona. Co na celu ma taka akcja ? ECB biorąc na swoją „książkę”
papiery dłużne prywatnych firm zabezpieczone ich aktywami będzie niejako samo
uruchamiało akcję kredytową dla tych podmiotów. Decyzja ta w pewien sposób
odkłada lub nawet zamyka ideę wprowadzenia w Europie programu QE jak w Stanach
Zjednoczonych. Tutaj dochodzimy do kwestii dosyć drażliwej, czy program ABS
jest luzowaniem pieniężnym czy też nie ? QE z definicji zakłada kupowanie
papierów rządowych a nie prywatnych, ja natomiast bliższy jestem stwierdzeniu
że luzowanie pieniężne to każdy „nie sterylizowany” skup papierów dłużnych
przez Bank Centralny. Nie sterylizowany czyli nie zabezpieczony zdjęciem takiej
samej ilości gotówki z rynku a więc program ABS jest mówiąc wprost drukowaniem
od 500 mln do 1 biliona Euro i wrzuceniem ich do realnej gospodarki a
przyjęciem obciążenia takiej wielkości na księgi rachunkowe ECB. Zapowiedziany
wczoraj program ABS jest w takim razie „zastępstwem” dla QE ale ma to swoje
podłoże także w regulacjach prawnych, zgodnie z europejskim prawem ECB nie
mogłoby kupować bonów państwowych na takich zasadach jak robi to amerykański
FED.
W pewien sposób wczorajsze decyzje usprawiedliwione zostały
przez Mario Draghiego brakiem reform strukturalnych przeprowadzanych przez
Państwa Strefy Euro, warto odnotować także fakt iż decyzje podjęte wczoraj NIE
były jednogłośnie. Europa jest wyraźnie podzielona pod względem poglądu na to
jaki powinien być udział ECB w stymulacji gospodarek poszczególnych krajów,
wiemy o tym, że przedstawiciel Niemiec był przeciwny zarówno wprowadzeniu
programu skupu aktywów jak i dalszej obniżce stóp procentowych.
Mario Draghi zapowiedział też po raz kolejny, że jeżeli
zajdzie taka potrzeba to członkowie komitetu gotowi są podjąć kolejne działania
w celu walki z przedłużającym się okresem niskiej inflacji w Strefie Euro.
Na koniec ciekawa grafika która wkrótce ulegnie zmianie, FED
zacieśnia program luzowania więc niebieska linia powinna wyhamować lub zacząć
nieznacznie opadać. Pomarańczowa linia oznaczająca ECB powinna natomiast
wystrzelić w górę wraz z wprowadzeniem programu ABS, również różowa linia
oznaczająca bilans SNB w przypadku interwencji Szwajcarskiego banku na rynku
EUR/CHF może skokowo wzrosnąć podobnie jak miało to miejsce w 2012 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz