Wielki tydzień na rynkach, wiele wskazuje na to, że nadchodzący tydzień może być najistotniejszy od początku 2014 roku. Przed nami spotkania 4 istotnych banków centralnych oraz dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Do tego wstępne odczyty inflacyjne dla Strefy Euro, wskaźniki PMI które przy innych wydarzeniach wydają się być mało znaczące.
Bezapelacyjny numer 1, na liście wydarzeń tego tygodnia to spotkanie ECB w czwartek. Zapowiedź Mario
Draghiego o możliwym podjęciu działań przez ECB na konferencji prasowej po
ostatnim majowym spotkaniu w dużej mierze przyczyniła się do osłabienia się europejskiej
waluty na przestrzeni ostatniego miesiąca. Mario Draghi znany jest z tego, że
częste interwencje słowne w jego wykonaniu nie są popierane realnymi
działaniami, tak duże oczekiwania co do podjęcia działań przez ECB na
czerwcowym spotkaniu są spowodowane również tym, że po tak odważnej zapowiedzi miesiąc
temu, brak działań byłby sporym ciosem w zaufanie do tej instytucji i mógłby
osłabić ewentualne interwencje słowne ECB w przyszłości.
Na tą chwilę wydaje
się, że ECB ma 3 opcje z których może skorzystać, oddzielnie lub w dowolnym
połączeniu. Najbardziej prawdopodobną wersją wydaje się obniżka stóp
procentowych w tym stopy bazowej do poziomu tuż powyżej zera z aktualnych 0,25%
do 0,10%. Stopa procentowa depozytów w banku centralnym mogłaby spaść poniżej
zera co byłoby pierwszym w historii przypadkiem kiedy bank centralny pobierałby
opłatę za złożone w nim przez inne banki depozyty. Wiele głosów wskazuje
również na możliwe wprowadzenie programy wspierającego rynek kredytów podobnego
do działającego LTRO poprzez który ECB pożycza bankom komercyjnym tani pieniądz
w celu wpompowania go w gospodarki państw europejskich w formie udzielanych
przez te banki kredytów. Na to jakie decyzje podejmie ECB największy wpływ będą
miały odczyty inflacyjne dla Strefy Euro za Maj które poznamy we wtorek. Biorąc
pod uwagę słabsze dane z Włoch i Hiszpanii opublikowane w Piątek oraz słabsze
dane z części landów niemieckich spodziewać się możemy odczytu poniżej
kwietniowego 0,7%.
Numer dwa na
naszej liście to z pewnością dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy
piątek miesiąca zawsze przykuwa uwagę inwestorów do publikacji amerykańskiego
biura statystycznego dotyczących rynku pracy. Zapowiedzią piątkowych danych
będą publikowane w środę raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym
publikowany przez prywatną firmę ADP, od zmiany metodologii liczenia tego
wskaźnika raporty ADP straciły jednak na ważności i często nie są najlepszym
wskazaniem tego jakie dane opublikuje rządowa komórka w piątek. Konsensus dla piątkowych
danych to wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 220 tyś oraz spadek
stopy bezrobocia do poziomu 6,3%.
Numer trzy to
spotkanie Banku Anglii które odbędzie
się również w czwartek, tutaj oczekiwania są z goła inne niż w przypadku ECB i
spodziewane jest pozostawienie stopy procentowej oraz programu stymulującego
gospodarkę na niezmienionym poziomie. Ciekawe natomiast mogą być wnioski po
spotkaniu głównie z uwagi na pojawiające się plotki na temat pojawiających się
głosów o szybszej podwyżce stóp procentowych w Wielkiej Brytanii wśród członków
gremium, po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy możemy zobaczyć głosowanie nad
zmianą stóp które nie będzie jednolite i nie zobaczymy 9 głosów na 9 za
utrzymaniem ich na obecnym poziomie.
Numer cztery to spotkania banków centralnych w Australii oraz Kanadzie. Zaczynając od
Australii gdzie decyzje odnośnie stóp poznamy już w nocy z poniedziałku na
wtorek, oczekiwane jest utrzymanie stóp na poziomie 2,5% jeszcze przez długi
czas. W środę opublikowane zostaną natomiast dane o australijskim PKB za pierwszy kwartał. W
przypadku Banku Kanady również oczekiwane jest pozostanie przy aktualnej
polityce monetarnej, poprawa wskaźników inflacyjnych oraz nieznaczne
pogorszenie odczytów o PKB powinny pozostawić członków BOC przy aktualnej
strategii.
Istotne będą również publikacje chińskich wskaźników PMI liczonych przez HSBC,
jeżeli potwierdzą one odbicie po ostatnich gorszych odczytach które pokazują
opublikowane w weekend dane rządowe to możemy spodziewać się poprawy sentymentu
dla chińskiej gospodarki i odsunąć na jakiś czas widmo mocnego spowolnienia
wzrostu gospodarczego w kraju środka. Ten tydzień to także spotkanie członków
grupy G7 + Rosja, minus Rosja ;).
Spotkanie które pierwotnie miało być spotkaniem przywódców grupy G7 oraz Rosji
odbywa się w Brukseli bez udziału strony rosyjskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz